Każdy ma swój Mount Everest

Jak głęboki sens ma to zdanie, będące jednocześnie mottem tegorocznej wyprawy Janusza Radgowskiego, doświadczamy sami każdego dnia. Bo przecież każdy z nas napotyka w swoim życiu sytuacje i problemy, które na pierwszy rzut oka, wydają nam się nie do pokonania.

radgowskiO Januszu wiadomo już bardzo dużo, także to, że jego Mount Everest jest naprawdę wysoki, a droga na jego szczyt niezwykle uciążliwa.
Czego nie wiedzą o nim ci, którzy nie mieli okazji poznać go osobiście?
Ze to niezwykle skromny człowiek, który, mimo ułomności wlasnego ciała, posiada ogromny hart ducha i cele, do których realizacji uparcie dąży. Janusz emanuje nadzieją, miłością bliźniego i bezprzykładną wolą walki mimo niepełnosprawności.
W pewnym momencie, gdy stało się jasne, że kariera kolarska nie będzie mu dana, gdy choroba przejęła władzę nad jego życiem, Janusz załamał się. Pojawiło się pytanie „dlaczego ja?” . I wtedy dostał wspaniały prezent – nerkę. Skończyły się uporczywe dializy. I zrodził się pomysł- ja dostałem coś od obcej mi osoby, ktos mi pomógł. Przecież ja też mogę to zrobic, dać coś komuś, kto tego potrzebuje.

Radgowski nie zrezygnował z ukochanego sportu. Tym razem na wózku inwalidzkim, wrócił do treningów. Zaczął, jak sam mówi, „biegać” maratony ze zdrowymi miłośnikami sportu. I „biegać” dla tych, którzy sami nie mogą stanąć na starcie. Dla chorych dzieci, których nawet nie zna osobiście.
Pierwszy raz pokonał trasę 700 km z Krakowa do Sopotu, zbierając pieniądze dla ciężko chorego Czarka.
Teraz biegnie 1700 km, z Rzymu do Wadowic, dla 4-letniej Klaudii.
My mieliśmy przyjemność towarzyszyć Januszowi na jednym z etapów jego wyprawy. Dla nas, ludzi zdrowych, poruszających się na własnych nogach, pokonywanie trasy z Seebenstein do Wiener Neustadt razem z tym niezmordowanym człowiekiem było niezapomnianym przeżyciem.
Janusz 3 kl.Poznaliśmy głębszy sens uprawiania sportu. Nie tylko dla swojego zdrowia, również dla zdrowia innych.
Zapraszamy Was do obejrzenia relacji filmowej z naszego wspólnego biegu:                             https://www.youtube.com/watch?v=0234Tx55Ohg        Film jest w wersji wielojęzykowej, pokażcie go swoim przyjaciołom, którzy nie mówią po polsku.

Jednocześnie podajemy Wam numer konta, na które możecie wpłacić drobną choćby sumę na leczenie Klaudii Kamińskiej. Niech trud Janusza nie pójdzie na marne, Klaudia ma ogromne szanse pokonać chorobę nowotworową. Niech ten Mount Everest nie będzie taki wysoki.

10393792_312587472232867_2732667052084898164_nDarowizny w walutach obcych można przekazywać na następujące konta:

Bank Millenium S.A.
al. Jerozolimskie 133,
02-304 Warszawa
S.W.I.F.T. BIGBPLPWXXX
euro (EUR):  PL 23 1160 2202 0000 0000 3436 4677
dolar (USD): PL 57 1160 2202 0000 0000 6663 1212
funt (GBP):  PL 36 1160 2202 0000 0000 7232 7236


Wywiad z Januszem Radgowskim już wkrótce na antenie Radia Polonia Sport i więcej

Fotos: Dorota Fischer