O XII Maratonie Górskim i biegach długodystansowych z supermaratończykiem Edwardem Dudkiem rozmawia Andrzej Kempa

Wywiad z Edwardem Dudkiem popularnie zwanym BACĄ,  supermaratończykiem , organizatorem ponad 100 imprez sportowych o zasięgu międzynarodowym. Jako pierwszy Polak  przebiegł Spartathlon, czyli bieg z Aten do Sparty 246 km. Uczestnik biegu PEACE RUN Maraton Pokoju Hiroszima – Nagasaki w Japonii 457 km. Hetman transgranicznego Biegu Odsieczy Wiedeńskiej Polska-Austria. Autor książki „Moje miłości dwie – biegiem przez świat“. Aktualnie organizuje najstarszy w Polsce Międzynarodowey Maraton Górski – Maraton Beskidy w Radziechowach.

XII Maraton Beskidy i V Mistrzostwa Polski w Maratonie Górskim NW
09.11.2019
Miejsce: Radziechowy k/Żywca
Organizator: RKB „BACA” Radziechowy

Czytaj dalej

X Maraton Beskidy 2017 – Fotoreportaż „Nagrodzeni zawodnicy”

NAGRODY, DYPLOMY, PUCHARY W EUROPACUP – BESKIDY – MARATON  2017 !
X Międzynarodowy Maraton Beskidy !  III Górskie Mistrzostwa Polski w Maratonie Nordic Walking –  II Ogólnopolska Liga Mistrzów NW !  17 km  „Golgota Beskidów” – IX Rajd.

Najpierrw gratulacje dla Komandora Edwarda Dudka a potem … ponad 100 nagrodzonych i ponad 500 nagród a na zakończenie kapela i tańce do rana 🙂 trudno sobie wyobrazić. że to był ostatni Maraton Beskidy.

wyniki zawodów –> http://www.bgtimesport.pl/online/open/zaw_id/167

Zapraszamy do zapoznania się z fotoreportażem pt. „Nagrodzeni zawodnicy”, wkrótce udostępnimy wywiad z organizatorem Edwardem Dudkiem. Aby zobaczyć fotoreportaż kliklij na link poniżej —> „CZYTAJ DALEJ”

Czytaj dalej

X Maraton Beskidy 2017 – Fotoreportaż „Na trasie”

Foto: Andrzej Kempa04. listopada 2017 r. o godzine 10:00 wystartował w Radziechowach k/ Żywieca X Maraton Beskidy. Organizatorem był: Rodzinny Klub Biegacza „BACA” Radziechowy wraz z Partnerami. Malownicza trasa i piękna pogoda dodały niebywałego uroku tej jedynej w Polsce o takim charakterze imprezie sportowej. Na dystansie 42.195 m wystartowało 295 zawodników. Trasa maratonu prowadziła ze stadionu piłkarskiego GKS Radziechowy z 377 metrów n.p.m na Skrzyczne 1.257 metrów n.p.m i  kończyła się na poziomie 436 metrów n.p.m. przy OSP Radziechowy. Zwycięscą maratonu został Probst Wojciech (32l) z rewelacyjnym czasem 3:05:17 sek, drugie miejsce zajął Faron Robert (43l) 3:07:51 sek a trzeci na mecie był Hetman Radosław (36l) 3:09:54 sek, najdłużej na trasie bo 8:04:38 sek był Madeja Józef (66l), któremu należą się specjalne gratulacje za hard ducha i wytrwałość. Rodzinny Klub Biegacza „BACA” Radziechowy na czele z Komandorem maratonu Edwardem Dudkiem, zasłużenie w świecie biegaczy ma świetną opinie organizatora, starannie dbając nie tylko o zawody sportowe, liczne nagrody i pamiątki, słynna już na świecie ponad metrową kiełbase ale również organizując po zawodach energetyczną zabawę do białego. A ja tam też byłem, świetnie się bawiłem i góralska wódkę piłem :), Wasz Jędruś.

Zapraszamy do zapoznania się z jednym z trzech fotoreportaży pt. „Na trasie”, które zrobiliśmy z tych wyjątkowych zawodów, wkrótce udostępnimy również kolejne fotoreportaże „Na mecie” i „Nagrodzeni zawodnicy” (ponad 500 zdjęć) oraz wywiad z organizatorem Edwardem Dudkiem. Aby zobaczyć fotoreportaż kliklij na link poniżej —> „CZYTAJ DALEJ”

Czytaj dalej

IV Bieg Odsieczy Wiedeńskiej – bieg upamiętniający 333. rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej i 1050. rocznię Chrztu Polski.

IV Bieg Odsieczy WiedeńskiejBieg Odsieczy Wiedeńskiej organizowany był od 7 do 11 września 2016 roku jako pielgrzymka biegowa dlatego też odbył się pod patronatami honorowymi władz kościelnych: Arcybiskupa Metropolity Krakowskiego Kard. Stanisława Dziwisza, Arcybiskupa Metropolity Katowickiego Wiktora Skworca, Biskupa Polowego Wojska Polskiego Józefa Guzdeka, Biskupa Bielsko-Żywieckiego Romana Pindela, Biskupa Sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka, Biskupa Gliwickiego Jana Kopieca, Biskupa Opolskiego Andrzeja Czaji i władz świeckich: Starosta Będziński Arkadiusz Watoła, Starosta Gliwicki Waldemar Dombek, Starosta Żywiecki Andrzej Kalata, Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, Burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy, Burmistrz Andrychowa Tomasz Żak, Burmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej Augustyn Ormanty, Burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski, Wójt Gilowic Leszek Frasunek, Wójt Krzyżanowic Grzegorz Utracki, Wielki Mistrz Kapituły Orderu Świętego Stanisława Marek Kwiatkowski.

Bieg Odsieczy Wiedeńskiej był częścią̨ Polonijnych Dni Obchodów 333. rocznicy Odsieczy Wiedeńskiej, które organizowane są w ramach Ogólnopolskich Obchodów 333. rocznicy Wiktorii Wiedeńskiej pod przewodnictwem Pani Senator RP Anny Marii Anders, sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnika Prezesa Rady Ministrów ds. Dialogu Międzynarodowego.

IV Bieg Odsieczy Wiedeńskiej SzczyrkBiegacze pokonali w Polsce 333 km i 140 km w Czechach i Austrii przynosząc w darze z Sanktuarium Matki Bożej Królowej Polski Na Górce w Szczyrku i Sanktuarium św. Jakuba w Szczyrku, rzeźbę Matki Bożej Szczyrkowskiej wraz ze św. Jakubem autorstwa Józefa Więzika oraz fragment Buka, na którym objawiła się Matka Boża w 1894 roku na szczyrkowskiej Górce oraz komplet numizmatów wykonanych z okazji twegorocznej rocznicy wraz z kartkami okolicznościowymi wydanymi przez Pocztę Polską, które przekazali osobiście na ręce Jego Ekscelencji Arcybiskupa Wiednia, Kardynała Christopha Schönborna.

Czytaj dalej

Ultra Beskid Sport pobiegł ze sztafetą Odsieczy Wiedeńskiej *

Bieg Odsieczy WiedeńskiejSztafeta upamiętniająca 333. rocznicę Wiktorii Wiedeńskiej na trasie ze Szczyrku do Wiednia pokonała łącznie ponad 400 kilometrów. Wśród 300 biegaczy, którzy się przez nią przewinęli, był Radek i ja. Mamy tę satysfakcję, że jako UBS przebiegliśmy więcej, niż dziesiątą część historycznej wyprawy.

 

Trudne początki
Zaczyna się jak zwykle, czyli od runięcia programu. Pół godziny obsuwy przy starcie, godzina spóźnienia w Żywcu. Obiecałem, że przebiegnę trasę z Rychwałdu do Kalwarii Zebrzydowskiej, jakieś niespełna pięćdziesiąt kilometrów. Myślałem, że pobiegnie ktoś jeszcze. Okazało się, że nie ma nikogo poza mną. Start był zaplanowany na jedenastą. Koło osiemnastej mają czekać jacyś biegacze w Kalwarii. O dwunastej sztafety jeszcze nie ma w Rychwałdzie, więc podejmuję decyzję, że organizatorzy zostają, czekając na nią. Ja tymczasem jadę autem do Ślemienia. Parkuję przy Urzędzie Gminy. Wrzucam plecak: dwa litry oshee, snickers, rodzynki, daktyle, sezamki i jakieś ciastka. Odpalam zegarek i ruszam niebieskim szlakiem. Gubię go po dwudziestu metrach. Zdaję sobie z tego sprawę po kwadransie, stwierdzając, że znaki przede mną są zdecydowanie czarne. Nie ma sensu wracać. Idę na azymut, za własnym cieniem. Przecinam asfaltówkę z Żywca do Suchej Beskidzkiej i daję w las. Droga robi się coraz węższa, przechodzi w ścieżkę a ta zanika. Jakieś krzaczory, połamańce, grzyby-trujaki: dobre, zjesz takiego i do końca życia nie czujesz już głodu. Wreszcie dopadam zielonego szlaku, który prowadzi z Kocierza. Za chwilę pojawia się zgubiony wcześniej niebieski. Potem sprawdzam ślad i okazuje się, że dzięki pomyłce jestem jakiś kilometr do przodu. Od przełęczy pod Madahorą wchodzę na czerwony szlak, który prowadzi na Leskowiec. Czytaj dalej