To było więcej niż Mistrzostwa! To był wspaniały żeglarski festyn! Naturalnie regaty były najważniejsze.
Dzięki pięciu biegom i długiej trasie fajnie sobie pożeglowaliśmy w koleżeńskiej a nawet przyjacielskiej atmosferze. Mam nadzieję, że stanie się to tradycją wszystkich polonijnych regat a sędziowie zrozumieją, że to oni są dla zawodników a nie odwrotnie.
Nie bylo ani jednego protestu choć były kolizje i nieumyślne naruszenia pierwszeństwa. Obyło się na przeprosinach. Jakże inna była atmosfera na XIII Letnich Igrzyskach Polonijnych w 2007 r. w Słupsku (regaty w Ustce). Czytaj dalej